List do Dzieci
Kochane Dzieci – niedługo Święta – takie od serca, z opłatkiem.
Chwile spędzone z Wami pamiętam i łezka spadnie ukradkiem.
Przygotowania duchowe trwają i generalne sprzątanie,
by narodzony Mały Jezusek miał w każdym miejscu mieszkanie;
w domu rodzinnym, wśród osób bliskich i u sąsiada za rogiem,
i u tych, którym jest nie po drodze obcować z jedynym Bogiem.
Pierwsza Wigilia z dala od domu, gdzieś hen-na wyspach dalekich
- i tak spotkają się nasze serca, gdy pierwsza gwiazdka zaświeci.
Przy stole tata, mama, brat, siostra, dwa białe puste talerze,
dla zbłąkanego nocą wędrowca również nakrycie jest świeże.
Na środku stołu pali się świeca, choinka też blaskiem płonie,
na sianku leży mały Jezusek – bierzmy opłatek w swe dłonie,
dzielmy się chlebem, dzielmy się niebem i życzmy, by został z nami,
przynosząc Miłość, Radość, Nadzieję dla wszystkich – bo Go kochamy.
Teresa Sobolewska